Większości z nas mogą kojarzyć się z sushi ;), czymś o dziwnej konsystencji, zapachu i kolorze. Tymczasem ekstrakt z chrząstnicy kędzierzawej, mech irlandzki, karagenian czy silikon roślinny (pod tymi nazwami kryje się ten składnik kosmetyku) przywracają równowagę wodno-mineralną skórze i nadają jej jędrność poprzez zwiększenie nawodnienia. Dodatkowo wpływają na poprawę działania płaszcza ochronnego skóry. Zwalczają wolne rodniki i odbudowując tkankę skórną przyczyniając się do zachowania zdrowego i młodego wyglądu skóry.

Bursztyn to żywica pochodząca z drzew iglastych trzeciorzędu. Od dawna stosowany w medycynie ludowej jako środek przeciwzapalny i przeciwreumatyczny. W kosmetyce wykorzystywany do intensywnej pielęgnacji suchej i przesuszonej skóry. Będąc silnym przeciwutleniaczem zapobiega działaniu wolnych rodników, regeneruje skórę i przywraca jej zdrowy wygląd. Jest naturalnym filtrem UV.

To cudowny opatrunek na podrażnienia, skaleczenia, zaczerwienienia. Działa na skórę jak plaster przyspieszając proces gojenia. Prekursor witaminy B5, dobrze wnika w naskórek, skórę i włosy, gdzie ulega przemianie w jej aktywna formę. Regeneruje skórę suchą, swędzącą i po opalaniu nadając skórze gładkości. Wnika także w płytkę paznokcia nawilżając i uelastyczniając ją.

Wykorzystywany w przemyśle spożywczym i kosmetycznym. Główny składnik kosmetyków na Wyspach Kanaryjskich. Otrzymywany jest z miąższu liści produktu, który jest źródłem wielu cennych substancji. Już sama nazwa tej rośliny działa łagodząco. Nawilżające i kojące działanie soku z aloesu znane jest od wieków. Aloes zawiera substancje mineralne i witaminy: A, C, B. Ponadto glikoproteiny, polisacharydy, tworzące śluz, antranoidy i aminokwasy. W kosmetyce jego działanie to przede wszystkim wzmocnienie bariery ochronnej naskórka, wspomaganie procesów naprawczych skóry oraz zmiękczanie, osłanianie i zapobieganie przesuszeniu skóry. To skoncentrowane „serum żelowe” o bardzo silnym działaniu.